 Wysłany:
Pon 14:22, 15 Sty 2007 Temat postu: |
Wybaczcie. Przepraszam Mrocznych Najemników oraz Antiquus Custodię ...Ale wiecie ..była 3 - 4 w nocy. Wiedzialam, ze o czyms waznym zapomnę... 
Nanoszę poprawki.  |
| Wysłany:
Pon 12:10, 15 Sty 2007 Temat postu: |
odnosnie zamkow to bym uzupelnil po weekendzie 20-21  bo powinno byc Giran, Oren, Goddard (po krotkiej przerwie) 
Pozdrawiam Ari |
| Wysłany:
Pon 9:57, 15 Sty 2007 Temat postu: |
||
Myślę, że każdy z nas się pod tym podpisze, więc mozna to uznać za oficjalne stanowisko  |
| Wysłany:
Pon 8:09, 15 Sty 2007 Temat postu: |
||
kłamiesz!! mam dopiero 61 lvl |
| Wysłany:
Pon 6:30, 15 Sty 2007 Temat postu: |
| Hihihi.... no podobno Wy jesteście tylko najemnikami
A tak na poważnie to jeszcze "Mroczni Najemnicy" w składzie (bo chyba nie wrócicie do UT? ) |
| Wysłany:
Pon 6:29, 15 Sty 2007 Temat postu: |
||||
ekhm... 
Lori chyba Cie ukatrupi  A Oren ? |
| Wysłany:
Pon 6:28, 15 Sty 2007 Temat postu: |
||
A bu.... a Oren?
Tak poza tym to /signed |
| Wysłany:
Pon 3:47, 15 Sty 2007 Temat postu: |
| Sojusz: Eithel [Wspólnie z Rengou tworzymy Reneith]
Wódz: Pan Wojny Tsorg Skład: AyanThalion, Endeavor, Antiquus Custodia, Jezioro Dusz, Mroczni Najemnicy, Annon Thalion, Amon Thalion Levele: Obrzydliwie skoksane
FAQ: Czego spodziewamy się ze strony członków sojuszu? Braterstwa, odwagi, poświęcenia, włożenia serca w trud budowy sojuszu, sympatycznych graczy na @,$ - na all każdy jest jaki chce być: np. „mroczny mroczny” itp.
Czego nie tolerujemy? Chamstwa, (Łachmaństwa ), durnowatych „klymatycznych” shoutów po wygranej/przegranej , pisania na All <gwałci zwłoki>, <sika na zwłoki> itp. ,wysyłania screenów do GMów, wszelkiej maści skarżenia*, interesantów, samolubnych „członków” wewnętrznego zamieszania tworzonego przez „jednostki wybitne”.
*Jeśli mamy coś do zgłoszenia GM – idziemy z tym najpierw do osób, które wiedzą co i jak <patrzy w stronę Tsorga> Staramy się nie uczestniyczyć w kłótniach na forum Allseronu. Wiemy(?), że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Jak traktujemy siebie nawzajem w sojuszu? Każdy jest równy. Na czas mobilizacji są dowódcy (z reguły ci sami, i wszyscy się ich boimy ) Staramy się być jednym, wielkim klanem. Odrębność nie wróży nic dobrego na przyszłość. Mamy projekt wspólnego herbu – jednak nie ma przymusu przyjęcia go. Dropy z RB itp. Dzielimy wg. potrzeb. Nie zmuszamy do chodzenia na RB, jednak każdy u nas zdaje sobie sprawę, ze chodzić trzeba. Nie mamy żadnych bonusów za chodzenie na RB, nie musimy kusić gratisami. [KG ma]
Co się u nas liczy? (oprócz KOXu, bo to oczywiste, hrhr. Dobry kox nie jest zły!) - przyjaźń - oddanie i odwaga - bezwzględna pomoc, nawet z narażeniem życia - po przegranej podnosimy się z jeszcze większym zapałem do walki - jesteśmy słowni, stawiamy się na umówione bitwy - Chłosta!! Czy jesteśmy bogaci? Tak [Ale Diva i tak by nas kupiła. Ba! Zostałoby jej jeszcze na 3 CH] Czy jesteśmy nudni/znudzeni? skądże/w żadnym wypadku. Czy jesteśmy dobzi czy źli? Jsteśmy partią C Czy lubimy się bić? W większości przypadków – tak
Jak długo będziemy walczyć? Dopóki brat i siostra stoją u naszego boku! Czy panuje u nas dyscyplina? W trakcie jakichkolwiek mobilizacji – Nadzwyczajna!!! Nie ma samowolki. Słowo dowódcy jest święte. Zgranie = pozytywne efekty Czy lubimy „sztuczne wojny”? Jak nas znudzi kox ..
Czy jesteśmy dumni z tego co tworzymy? Wybitnie! Czy posiadamy zamki? Tak, Giran, Oren. [Goddard do niedawna w Reneith - ale odbijemy!] Czy narzucamy style zachowań? Każdy prowadzi się jak lubi - pamiętając jedynie, że jest reprezentantem Eithelu. Nie jesteśmy rasistowskim ugrupowaniem. Czy trzymamy klimat? Na (All) – staramy się, (@)- jak klan sobie postanowi, (#,$) – raczej nie, (”Imię) – jak ktoś sobie tego życzy
Czy zdarzaja się u nas „czarne owce”? Jak wszędzie. [pozdrawiam szpiega ]
Jak przyjmujemy klany do sojuszu? Tajemnica
Czy wiemy, że to tylko gra? W większości przypadków – tak. Jak ktoś zapomina, to mu przypominamy. Czy grają u nas dzieci? Jeśli tak, to bardzo ich mało. Czy mamy w sojuszu prawdziwe kobiety? Tak. Większość grająca na Allseronie jest w Reneith. (tak mi się wydaje )
Czy są ładne? Nadzwyczaj 
Czy kiedykolwiek byliśmy sojusznikami KG? W większości tak. Dawno temu, więc co było a nie jest nie pisze się w rejestr. Czy nam się podobało? … Jak to wspominamy? Jak mięso .. Krotkie wyjaśnienie: Napisałam to, bo nie mogłam zasnać. NIE JEST to oficjalne stanowisko sojuszu. To moja własna, subiektywna ocena. Jak coś mi się jeszcze wymyśli, to dodam
Dziękuję za uwagę i pozdrawiam! Suel, w wiecznej służbie Reneith Edited by Suel |
| Wysłany:
Pon 1:00, 15 Sty 2007 Temat postu: |
| najpierw się zastanówcie co chcecie robic a później wysuwajcie propozycje (gdy będziecie 100% pewni) |
| Wysłany:
Nie 23:21, 14 Sty 2007 Temat postu: |
| Sillme: mógłbyś przestać sypać makaronizmami? |
| Wysłany:
Nie 22:43, 14 Sty 2007 Temat postu: |
| Ja już sie nie wypowiadam na temat sojuszu z wami bo członkowie mojego klanu są zmienni jak pory roku. Raz mówią ze nie chcą iść do KG później ze jednak wola Eithel. Mi sie nie podobają zasady KG typu zakaz elfów, kolejka na itemy, spieta atmosfera na kanale aliance itp. Mam kolegę z rl, który jest w jednym z waszych klanow i mówi ze zabawa jest przednia pomoc jest i ze ogólnie jest spox, dlatego zagadałem do lidera waszego aliancu, ale teraz zastanawiam się czy nie robiłem z siebie debila patrząc na zmienność moich kolegów;/ Nie wiem już czego oni chcą zapewne będzie glosowanie w sprawie sojuszu do którego wejdziemy. Chce być uczciwy wobec obu stron, dlatego otwarcie pisze jak wygląda sprawa. Część z nas jest też zdania żeby z sojuszem poczekać. Mozecie napisac czym roznia sie obie strony bede wdzieczny. Tymczasem pozdrawiam i czekam na rozwój sytuacji |
| Wysłany:
Nie 22:07, 14 Sty 2007 Temat postu: |
| To chyba jakaś prowokacja :> |
| Wysłany:
Nie 21:43, 14 Sty 2007 Temat postu: |
| W sumie jestescie u nas od miesiaca - ominął Was kawał historii, wiec wybieracie sojusz na "slepo". Zakladam, ze nikle macie pojęcie zarówno o nas jak i o KG.
Wasze opcje to: silny sojusz - silny sojusz, czerwony znaczek - niebieski znaczek, rozwoj - rozwoj, zabawa - zabawa, Chcecie sie włączyć do jednej ze stron - wiec będziecie walczyć. walka - walka, Pytanie do Was: Czy wiecie o co chcecie walczyc? [odpowiadajac na to pytanie odpowiecie sobie, jaki sojusz powinniscie wybrac] Nie mam nic przeciwko przyłaczeniu sie młodych klanów. Dobrze by jednak było, aby po dołaczeniu zaczęly traktowac sojusz jako jeden klan, inne układy nie maja wg mnie przyszlosci. __ PS. Znam kogos z Hobby i staram sie go tu zaciagnac |
| Wysłany:
Nie 3:54, 14 Sty 2007 Temat postu: |
| Polecam rozmowy z Tsorgiem. No chyba, ze lubicie byc malym trybikiem w wielkiej maszynie i miesem armatnim, a nie rownorzednym partnerem.
Line |
| Wysłany:
Nie 0:19, 14 Sty 2007 Temat postu: |
| Dziwi mnie jedno, że ten Pan nawet nie powiedział o kogo chodzi. Rozumiem, że może to tylko kwestia i kompetencje głównodowodzących. Ale też może tak być, że klan który się tutaj tak hmmm "ładnie prezentuje" nie chce sobie palić mostów. Dla mnie jest oczywiste to, że każdy jest inny i że należy słuchać głosu swoich ludzi. Lecz decyzja o wstąpieniu do jakiejś ze stron (abstrachując już od Naszej sytuacji) jest decyzją poszczególnego gracza. Tak, większość wybiera, a reszta albo sie podporządkuje do decyzji, albo musi odejść - takie są realia - nie da się zadowolić wszystkich w 100%.
Czekamy więc z niecierpiwościa na rozstrzygnięcie rozmów. Więc radze dobrze posłuchać tych maluczkich którzy są w szeregach. |